­
­
4/5

18. "Zanim zasnę" - S. J. Watson

 Nie wiem, czy już o tym wspomniałam, ale intrygują mnie debiuty. Pisarze muszę jakoś wybić się na powierzchnię tony makulatury. Stosują kontrowersję, skandal,  piszą o popularnych tematach wśród czytelników czy próbują zarobić na biografiach niedawno zmarłych artystów. Mniejsza z tym, bo w "Zanim zasnę" mamy do czynienia ze świetnym pomysłem. I na moje oko laika - z bardzo dobrym kryminałem.

Pamiętam, jak podobał mi się dość puściutki film "50 pierwszych randek". I na bank nie jestem jedyną, której fabuła książki Watsona skojarzyła się z tym filmem. Tak, nasza bohaterka codziennie budzi się jako 20-latka zamknięta w ciele dojrzałej kobiety. Wiele lat temu miała wypadek, który spowodował u niej amnezję. Pamięta tylko dzieciństwo i to, co przeżyła w dniu dzisiejszym. Każdego dnia budzi się w cudzym domu z nieznajomym mężczyzną obok niej w łóżku. A sprawy jeszcze się skomplikują...

Tyle ze wstępu, nie chcę dalej zagłębiać się w szczegóły, ponieważ wiem, jaka to frajda dowiadywać się coraz to nowych rzeczy i przeżywać je wspólnie z naszą bohaterką, Chriss.

Książka została podzielona na trzy części: DZISIAJ, DZIENNIK CHRISTINE LUCAS, DZISIAJ. I niestety, akcja, która niezwykle wciąga rozpoczyna się dopiero od połowy książki na moje oko. Wcześniej musimy razem z Chriss dowiedzieć się czegoś o niej, jak funkcjonuje, z kim się spotyka na co dzień itd. I być możne dlatego tak łatwo było mi oderwać się od tej części historii i szlam zająć się czymś innym.

Jednak nasza bohaterka wcale nie jest nudna. Sam przypadek jej choroby jest fascynujący. Da się ją lubić, chociaż czasami denerwowała mnie jej paranoja. Ale gdybym miała amnezję, to jestem pewna, że sama bym potrafiła tak się zachowywać, więc całkowicie to rozumiem. Oprócz Chris możemy w powieści spotkać parę innych postaci, o których nie będę teraz wspominał dla dobra interesującego czytelnictwa :)

Świetne zakończenie, przy którym nie można sobie odpuścić ani jednej strony. Napięcie siega zenitu, a ja chcę jak najszybciej dowiedzieć się rozwiązania sytuacji. Siedziałam do 2 w nocy, żeby tylko móc dokończyć czytać, bo nie mogłabym iść spać bez wiedzy KIM BYŁ TEN CZŁOWIEK (odsyłam do lektury!). Chociaż, pochwalę się troszkę, już trochę wcześniej domyślałam się prawdy iw 60%:)

Moja ocena : 4,5/5
Miłego czytania i do usłyszenia!

PS. To mój pierwszy kryminał, więc jeśli chcecie rozpocząć swoją przygodę  z tego typu gatunkiem - POLECAM.

You Might Also Like

1 comments

  1. Okładka jak w Intruzie, zero oryginalności ...
    Ja już zaczęłam przygodę z kryminałami, ale innymi - Agata Christie, Camila Lackberg i inni szwedzcy pisarze - polecam :D
    (Mam dwie książki Lackberg i pewnie będę miała więcej, więc możesz się znowu zakręcić koło mojej półeczki z książkami ;D)

    OdpowiedzUsuń

Poprzez komentarze wchodzę na Wasze blogi i staram się odwdzięczać.
Dziękuję za każdą opinię:)

Top Categories