48. Do przeczytania: październik 2012
Hej, macie już przygotowane stosy książek idealnych na jesień?
Ja takich nie posiadam, więc zapraszam do mojej chaotycznej listy.
Znajdą się też młodzieżówki, w przyszłym miesiącu planuję przerzucić się na klasyki *ambitniee*
1. "Złamane pióro" - Małgorzata Maria Borochowska

2. "Deklaracja" - Gemma Malley

3. "Pokuta" - Ian McEwan: zbierałam się do czytania tego autora, ale jakoś książek dla mnie brakowało. A teraz poszłam do miejskiej, patrzę : JEST. Czując, że to przeznaczenie wypożyczyłam kolejną książkę, na którą teoretycznie nie mam czasu. Ale będę musiała go znaleźć, ponieważ oglądałam film i przyznaję, że nietuzinkowo został przedstawiony tak banalny pomysł na niemożliwą miłość. Świetne kreacje aktorów i przepiękne obrazy. Bez wzruszeń także się nie obyło.
4. "Dziewczyny z Hex Hall" - Rachel Hawkins

5. "Ferdydurke" - Witold Gombrowiczno po prostu nie potrafię tego przeczytać, ale poddawać się nie chcę. I tak też ta książka pojawia się na mojej liście już chyba trzeci raz. Ale ze mnie fighter.
Miłego czytania i do usłyszenia!
17 comments
Zazdroszczę "Dziewczyn z Hex Hall" oraz "Deklaracji". Miłego czytania ! :)
OdpowiedzUsuńWątpię, że w październiku znajdę czas na czytanie:(
OdpowiedzUsuńU mnie na stoisku sa ksiazki Iana McEwana w miekkiej oprawie po 6,99 a w twardej po 9,99. Jak dostane wyplate w najblizszych dniach to planuje trzy ksiazki tego autora sobie kupic :) "Dziecko w drodze", "W pościeli" i "Pierwsza miłość, ostatnie posługi" :)
OdpowiedzUsuńJa czytam to, co mi akurat w ręce wpadnie ;)
OdpowiedzUsuńJa "Ferdydurke" przeczytałam tylko raz w życiu. Pamiętam to do dzisiaj....
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej opinii o Deklaracji. Sama zastanawiam się nad tą książką. ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci że masz czas na czytanie książek.:c Bo ja tylko mam czas na szkolne książki
OdpowiedzUsuńFerdydurke... to dopiero była przygoda ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam określonego jesiennego stosu, więc sięgam po to, co akurat jest w zasięgu ręki. Chętnie przeczytam Twoją recenzję "Deklaracji":)
OdpowiedzUsuńJa również muszę się w końcu zabrać za "Deklarację"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ciekawe tytuly, szczegolnie Ferdydurke, zatem zycze milej lektury :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo fajne pozycje! Czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nie czytałam żadnej z nich ;)
OdpowiedzUsuń"Pokuta " mnie interesuję za film który jest cudowny i "Złamane pióro" jeszcze bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam
Oczywiście, że mam przeogromny stos na jesienne chłody - nie wiem kiedy znajdę czas na przeczytanie tego wszystkiego... :)
OdpowiedzUsuńW dalszej przyszłości na pewno przeczytam "Deklarację", "Pokutę" i "Dziewczyny z Hex Hall". "Ferdydurke" czytałam kilka lat temu, nawet była to jedna z lektur w mojej maturalnej pracy. Niestety, nie wspominam zbyt dobrze tej książki. ;-)
Ja na jesień zawsze czytam sobie tom Kronik Wardstone :) Z powyższych książek, myślę, że Deklaracja może być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńFerdydurke czytałem tylko fragmenty, ale chyba kiedyś zabiorę się za całość.
(A to zwierzęce rzucanie się na telewizory itp... masakra jakaś)
@Polaris - chyba jeszcze nie widziałeś, jak ludzie rzucili się na promocję karpia xD
OdpowiedzUsuńPoprzez komentarze wchodzę na Wasze blogi i staram się odwdzięczać.
Dziękuję za każdą opinię:)