164. Podsumowanie stycznia 2016
Hej!
W tym miesiącu miałam naprawdę dużo zajęć uczelnianych, każdy studencką sesję zna. A to już moja przedostatnia sesja!
Z książkami idzie mi całkiem dobrze. Pomimo egzaminów i dużej ilości nauki po nocy, udało mi się przeczytać kilka książek. I co więcej, udało mi się je zrecenzować! :)
Już niedługo na blogu pojawi się krótka recenzja tej książki, ale muszę stwierdzić, że nie była aż tak dobra, jak chciałam żeby była. Trochę za bardzo dziecinna, ale tematy, które porusza nie są mi obce. I ważne, żebyśmy mieli świadomość, że najczęściej ofiarami są także ci, którzy atakują innych.
Moja ocena: 5/10
Zaczęłam czytać w grudniu, niestety nie zdążyłam skończyć przed Bożym Narodzeniem. Również zrecenzowane na blogu: recenzja
Według mojego profilu na Filmwebie, w styczniu obejrzałam tylko 3 filmy. Ale jakie to były filmy! Co najmniej dobre, już prezentuję:
Szukający desperacko pracy Lou Bloom wpada na pomysł, by filmować nocne wypadki i zbrodnie, po czym sprzedawać materiały lokalnej telewizji.Mojej rodzinie podobał się średnio, ale dla mnie to świetny obraz współczesnych hien, a nie dziennikarzy. Tutaj nie chodzi o materiały do telewizji, tylko o żądzę władzy i pieniędzy. Które przeistaczają zwykłego złodzieja w wyrachowanego łowcę krwawych materiałów. Za wszelką cenę.
Moja ocena: 7/10
Walter Keane przypisuje sobie autorstwo pięknych obrazów, które namalowała jego żona Margaret. Kobieta próbuje dowieść swoich racji i wyzwolić się od męża.
Jack ma pięć lat, gdy dowiaduje się od mamy, że pokój, w którym mieszka z nią od urodzenia, nie jest całym światem.
Już nie mogę się doczekać podsumowania lutego! To dla mnie magiczny miesiąc, co rusz dzieje się coś niesamowitego :)
0 comments
Poprzez komentarze wchodzę na Wasze blogi i staram się odwdzięczać.
Dziękuję za każdą opinię:)