­
­

169. Gdzie wszyscy są?




Dobrze pamiętam czas, w którym zakładałam tego bloga. Zrobiłam to z czystej potrzeby zajęcia się samą sobą, czułam, że samo przeczytanie książek mi nie wystarcza. Czułam, że potrzebuję obwieścić całemu światu, co sądzę o wszystkich seriach Young Adult. Na tamten czas czułam również, że robię coś mało popularnego, że jestem wyjątkowa. Teraz nie wiem już, co jest wyjątkowe, bo i Young Adult jest każdemu znane i blogi recenzujące książki są prawdopodobnie prawie tak popularne jest te dawnych "szafiarek". Dlaczego w takim razie postanowiłam wrócić i znowu wypluwać z siebie mokre myśli? Chyba po prostu znowu zaczęłam czytać, a otoczenie za mną nie nadąża. Tak jakby.

Muszę przyznać, że przywiązuję się do cudzych zbitek liter. Gdy nie dostaję od danych blogerów kolejnych porcji nie zawsze intrygujących wiadomości, to zaczynam tęsknić. Nie wiem, czy ktokolwiek tutaj za mną tęsknił, bardziej w to wątpię, bo nie byłam nigdy medialna, ale gdzieś zostaje ta słodka myśl, że ja też nie tęskniłam. Miałam tyle zajęć w życiu, że najzwyczajniej nie zajmowałam sobie głowy dodatkową twórczością. Teraz postaram się to trochę zmienić. Prawdopodobnie będę publikować znacznie rzadziej, bo zauważyłam, że mylą mi się przecinki a "rzadziej" chciałam przed chwilą napisać "żadziej". Ciekawa jestem, jak duża zmiana zaszła i we mnie i w tym jak się wypowiadam literacko, w końcu parę lat minęło.

Z chęcią popatrzę, co się dzieje na blogach, które kiedyś obserwowałam i gorliwie komentowałam każdy wpis. Czy dalej publikujecie, czy może też dopadło Was tak zwane życie i musieliście ogarnąć swoje kredyty zaufania i nieba gwiaździste. Ciekawe.


Tutaj mój tumblr sprzed 6-8 lat: https://nastycoconut.tumblr.com/

Do przeczytania!









You Might Also Like

0 comments

Poprzez komentarze wchodzę na Wasze blogi i staram się odwdzięczać.
Dziękuję za każdą opinię:)

Top Categories