Hej!

    W takim planowaniu wyjazdu bardzo ważny jest reasearch i ustalenie tego, czego dokładnie szukamy. Każdy wyjazd ma trochę inny klimat i przy rezerwacji hotelu czy atrakcji warto uwzględnić swoje potrzeby. Osobiście przekonałam się, że drogie hotele mi nie pasują. Po prostu, urlopy spędzam w 99% aktywnie, hotel służy mi głównie do spania i utrzymania higieny. Dlatego stworzyłam kilka założeń przy planowaniu wyjazdu w góry, gdzie będę zdobywała kolejne szczyty do KGP, korzystała z okolicznych atrakcji i najprawdopodobniej 1-2x dziennie jadła w restauracji. 

Założenia:

- jedziemy samochodem ze Szczecina: kombinowałam z komunikacją zbiorową, ale dość dużo przemieszczamy się między miejscowościami i po prostu bardzo utrudniłaby nam sprawny i szybki transport, nie mówiąc o wygodzie

- nocleg może być w pensjonacie, prywatnym mieszkaniu, ośrodku wczasowym, ale musi to być prywatny pokój 2-osobowy z prywatną łazienką (musi być schludna), miejscem postojowym dla samochodu i najlepiej ze śniadaniem (w Lądku-Zdrój tak się udało!) 

- atrakcje muszą być otwarte chociaż do 16, ponieważ chyba nigdy nie udało nam się zebrać na urlopie szybciej niż o 10 do wyjścia z hotelu, standardowo wychodzimy o 11-12, zależy ile chce się nam jeszcze poleżeć po śniadaniu (sorry, not sorry)

- jeśli nocleg nie zapewnia śniadania to jemy w McDonaldzie albo kupujemy w dyskontach bułki, pasty do kanapek i warzywa i robimy sobie sami śniadanie w pokoju a później jemy na mieście obiad (polecane restauracje z lokalnym jedzeniem, ciekawą kuchnią - bez limitu, ale nic na siłę) a kolację zjemy znowu w pokoju bądź stacji benzynowej, może jakiś gotowiec z Żabki

- jedziemy na 4 dni, raczej piątek-poniedziałek

Cały plan rozpiszę niżej, ale najpierw podliczmy transport i nocleg, bo to zajmie nam ok 50% kosztów

Transport: ze Szczecina jest ok 400 km, co daje ok 130 zł za paliwo. Na miejscu zrobimy ok 200km co przekłada się na 65 zł i z powrotem do Szczecina 400km - 130 zł. Łącznie: 325 zł za paliwo. Do obliczeń przyjmuję średnie spalanie 6,5l/100km i 5,60 zł/l. 

Nocleg: znalazłam pokój prywatny z prywatną łazienką, bezpłatnym miejscem postojowym, mini aneksem kuchennych albo dostępem do kuchni za 450 zł za 3 noce. Spanie jest ok 2,5 km od samego Zamku Chojnik, co na pierwszy dzień daje nam luz z transportem. 

Jedzenie: tutaj mogę tylko założyć, że na jedzenie na 3 dni wydamy 100 zł w dyskoncie (chyba, że wezmę coś ugotowanego w domu albo kupię dużo kabanosów na kilka dni) + 300 zł na jedzenie w restauracjach (zakładam same obiady). Łącznie 400 zł. Szczerze pisząc, chciałabym tutaj przyoszczędzić, ten wyjazd nie musi być pod znakiem gastropodróży. Znam już mniej więcej góralskie przysmaki. Nie są niestety moimi przysmakami :( 

Atrakcje: Zamek Chojnik leży w Sobieszowie w Jeleniej Górze. To idealne miejsce wypadowe, ponieważ niedaleko jest masa innych atrakcji.

1. Zamek Chojnik

Aby wejść na Zamek, musimy najpierw wejść do Karkonoskiego Parku Narodowego, który jest płatny: 8 zł za osobę dorosłą

Bilet do Zamku kosztuje 7 zł za osobę dorosłą

Z Zamku na Śnieżkę jest ok 20 km w jedną stronę

2. Śnieżka

Miałam już okazję kiedyś ją zdobyć, bardzo się przy tym upociłam, a niestety wtedy jeszcze nie byłam w KGP, więc planuję zdobyć tę górę drugi raz. Trochę może pooszukuję, bo myślę o wjeździe kolejką  z Karpacza spod Białego Jaru na Kopę, tylko te ceny

Wjazd normalny 50 zł

Zjazd 25 zł za osobę dorosłą

3. Skalnik 

Tutaj już tylko siła własnych mięśni mi pomoże 

4. Skopiec

5. Wysoka Kopa

źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wysoka_Kopa

6. Dziki Wodospad w Karpaczu

źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dziki_Wodospad_(Karpacz)

Przykładowy plan wycieczki:

1. dzień

Pierwszy dzień będzie się różnił w zależności od tego, o której zakwaterujemy się w pensjonacie. Jeśli jedziecie po godzinie 16 po pracy (ze Szczecina), to ten dzień służy tylko do kolacji i zregenerowania się przed następnym dniem. Jeśli weźmiemy wolne w pracy i wyjedziemy w miarę wcześnie, to jesteśmy w stanie jeszcze zwiedzić Zamek Chojnik pierwszego dnia i to wszystko na ten dzień (ponieważ jest zamykany o ok. 16), a później możemy skoczyć do Jeleniej Góry, żeby sprawdzić jak wygląda tamtejszy rynek i napić się herbaty. 

2. dzień 

Teraz strategicznie musimy rozłożyć siły do zdobycia czterech szczytów należących do Korony Gór Polski. Sprawdźmy czasy wejść, sumę podejść i wysokość gór. 

Śnieżka: 7h, ok 1200m podejścia - ale tutaj mam plan wjechać kolejką więc załóżmy realnie wycieczkę na 3h i niezbyt duży wydatek energetyczny (bardziej zaboli portfel)

Skalnik: 2,5h, 350 m podejścia, 8 km 

Skopiec: 3,5h, 400 m podejścia, 11 km 

Wysoka Kopa: 3,5h, ok 300m podejścia, ponad 12 km 

Jak tak patrzę na powyższe szczyty to na pewno nie dam rady połączyć ze sobą Skopca i Wysokiej Kopy (23 km zimą to nie na moją kondycję niestety). 

Na ten moment planuję na 2. dzień Śnieżkę + Skopiec 

3. dzień

Jeśli będą siły po Skopcu, to trzeciego dnia uderza w Skalnik na rozgrzewkę i później Wysoką Kopę. Jeśli zabraknie sił, to chętnie pojadę do Dzikiego Wodospadu w Karpaczu. Ciekawe, czy będzie zamarznięty?

4. dzień

Prawie zawsze mam plan, aby wymeldować się z pensjonatu i jeszcze jechać zwiedzać okoliczne. I już wiem, że to nigdy nie wychodzi. Zmęczeni, spakowani, objedzeni na drogę zawsze wyjeżdżamy i chcemy już jak najszybciej być w domu, żeby móc odpocząć. Bo wszyscy wiemy, że dobry wyjazd to taki, po którym trzeba jeszcze odpocząć. 

Czyli ile kosztuje wyjazd w te góry dla dwóch osób?

Podsumowując planowane koszty na dwie osoby dorosłe: 1355 zł na 4 dni (677,50 zł na osobę)

TRANSPORT: 325 zł 

NOCLEG: 450 zł

JEDZENIE: 400 zł

ATRAKCJE: 180 zł

Jestem bardzo ciekawa, jak wyjdzie w praktyce! Oby wyjazd doszedł do skutku, to rozpiszę Wam późniejsze wrażenia i moje wskazówki, aby ulepszyć swój wyjazd. 

Do miłego przeczytania!